czwartek, 26 lutego 2015

Zaskakujący sposób na podniesienie poziomu Testosteronu o 20 % w dwie minuty!


Testosteron wpływa na naszą energię, potencję i wszystko co pozwala nam efektywnie żyć, walczyć i kochać. Kortyzol to hormon stresu, który niszczy nasze ciało i je osłabia. Prawie każdy to wie. Ale nie każdy wie, że w łatwy sposób może zmienić stężenie tych dwóch hormonów we krwi.

 Wiele się mówi o mowie ciała, o tym jak możemy czytać z innych jak z otwartej książki, o tym jak nasza mowa ciała oddziałuje na innych. Ale mało jest informacji o tym jak nasza własna mowa ciała i fizjologia wpływa na nasz stan emocjonalny.

 Okazuje się, że Amy Cuddy z Harvardu, przebadała i opracowała teorie „pozycji władzy” tzn. takich pozycji ciała, które wpływają na poziom naszych hormonów. W tym celu przeprowadziła badanie, podzieliła dwie grupy studentów . Jedna grupa miała utrzymywać przez dwie minuty „pozycje władzy”. Druga grupa miała utrzymywać „pozycje bezsilności”. Wyniki były co najmniej ciekawe. Grupa utrzymująca pozycje władzy miała skłonność do ryzyka na poziomie 67% osób z kolei druga grupa już tylko na poziomie 6%. O 20% zwiększył się poziom testosteronu w grupie „władzy” i o 10% się zmniejszył w grupie „bezsilności”. Z kolei poziom kortyzolu zmniejszył się w grupie” władzy” o 25% a zwiększył się w grupie „bezsilności” o 15%. Okazuje się, że ciało wpływa na umysł bardziej niż sobie to wyobrażamy i prosta zmiana w mowie ciała wpływa na poziom naszych hormonów.

 Pozycja władzy: otwarta mowa ciała, zajmowanie dużej przestrzeni
Pozycja bezsilności: zajmowanie małej przestrzeni, zamykanie i kurczenie się


Jak to wykorzystać? Spróbuj już teraz, przyjmij na dwie minuty pozycje władzy i sam zobacz jakie zmiany zaobserwujesz w swoim samopoczuciu. Możesz to wykorzystywać w momentach kiedy się stresujesz przed randką, ważnym spotkaniem, kiedykolwiek chcesz.

 Idea kryjąca się za „pozycjami władzy” jest głębsza niż tylko ciekawostka naukowa. Jako świadomi faceci powinniśmy mieć większą kontrole nad swoja fizjologią co z kolei wpłynie na nasz stan emocjonalny, a to wpłynie na nasze decyzje i zachowania. Ciekawe czy przyjęcie pozycji władzy poprawi wyczyny łóżkowe? Pora od teorii przejść do praktyki, czego sobie i wam życzę. a tu prezentacja na ten temat:

https://www.youtube.com/watch?v=Ks-_Mh1QhMc

poniedziałek, 23 lutego 2015

Jak naturalnie zwiększyć poziom testosteronu?

Testosterone Booster 10

Testosteron definiuje nasze męskie cechy, naszą silę fizyczne, nasze umięśnienie, naszą potencje seksualną i chęć do życia. Poznaj sprawdzone sposoby jak możesz zwiększyć poziom tego ważnego dla nas hormonu, bo w dzisiejszych czasach większość mężczyzn ma niedobór testosteronu i może dlatego faceci są teraz tacy miękcy. Oto sposoby zwiększania tego hormonu bez skutków ubocznych.

1. Dostarczaj więcej cynku.

Cynk jest jednym z najważniejszych mikroelementów jaki możemy dostarczyć i sam zasługuje na osobny artykuł. W kontekście zwiększania testosteronu ważna jest informacja o roli cynku jaką ma w zapobieganiu testosteronowi na transformacje w estrogen (żeński hormon płciowy). Cynk zwiększa produkcje i ruchliwość plemników. Niedobory cynku to prosta droga do ogólnych problemów z potencją i jakością skóry. W aptece można kupić cynk bez recepty, jeśli chodzi o pokarmy bogate w cynk to min. ostrygi, śledź czy pestki dyni.

2. Jedz więcej tłuszczu.

Eggs 'n' Chips
 Jest pewien powód dla którego old-schoolowi pakerzy wcinali surowe jajka na śniadanie, pamiętacie tą scenę z Rockiego jak ładuje sobie kilka jajek po przebudzeniu i wychodzi biegać? Oni być może wiedzieli coś intuicyjnie o czym zapomnieli wszyscy po robieniu z tłuszczu wroga numer 1 dla naszego zdrowia. Na szczęście nauka dowiodła że nie taki diabeł straszny jak go malują a w kontekście testosteronu nawet bardzo pomocny. Badania pokazują, że spożywanie większych ilości tłustych pełnych cholesterolu pokarmów zwiększa poziom Testosteronu z kolei mężczyźni stosujący niskotłuszczowe diety mają niższy poziom tego hormonu. Dodaj do swojej diety: jajka, tłuste mięso, ryby, orzechy, oliwe z oliwek, tran. To nie oznacza że trzeba przechodzić na dietę tłuszczową, wystarczy się upewnić że 20-30% kalorii dziennie dostarczamy z tłuszczu.

3. Spal tłuszcz!

 I o ile dostarczanie tłuszczu jest ważne to posiadanie tłustego ciała szkodzi twojemu poziomowi męskości . Wyższa tkanka tłuszczowa = wyższy poziom estrogenu. W tkance tłuszczowej jest enzym który zamienia testoseron w estrogen. Problem z tkanką tłuszczową jest taki ze jeżeli chcemy ją klasycznie spalić, poprzez obcięcie kalorii i robienie ćwiczeń aerobowych to nasz organizm wejdzie w tryb „przetrwania” tzn. zwiększy się poziom hormonu stresu, kortyzolu. Który też niszczy nasz testosteron. Trzeba znaleźć złoty środek, jeśli nie jesteś bardzo otyły to ta rada nie jest tak ważna. A jeżeli masz poważny problem z otyłością to wtedy to jest priorytetem nawet jeśli oznacza przez jakiś czas niższy poziom testosteronu. Zresztą jak będziesz trzymał się innych rad to i tak wyjdziesz na plus.

4. Śpij co najmniej 6-8 h na dobę.

Young Couple Sleeping
 Tępo życia w dzisiejszych czasach wygląda niestety tak że często ludzie przez natłok zajęć którymi często się sami niepotrzebnie obciążają, śpią za mało. Na dodatek wiele osób cierpi na bezsenność lub często budzi się w nocy. Badania pokazały, że zbyt krótki sen obniża drastycznie poziom testosteronu. Po pierwsze dzieje się tak dlatego, że testosteron produkuje się podczas snu, więc jeżeli za krótko śpimy wyprodukuje się go mniej. Po drugie jak jesteśmy niewyspani mamy większy poziom kortyzolu który dosłownie niszczy nasz testosteron. Badania na Uniwersytecie w Chicago pokazały że mężczyźni którzy spali mniej niż 5h na dobę mieli spadek testosteronu o średnio 10-15%. Zadbaj o dobry jakościowo sen jeśli naprawdę zależy ci na lepszym seksie, większej motywacji do życia i bardziej męskiej osobowości.

 5. Zrelaksuj się.

 Kiedy się stresujemy nasz mózg wchodzi w schemat walki lub ucieczki i wydziela kortyzol który w niewielkich ilościach jest nawet pomocny. Ale w zbyt dużych ilościach niszczy nasze ciała i umysły. W kontekście testosteronu kilka badań pokazuje ciekawą zależność: im większy poziom kortyzolu tym mniejszy testosteronu i im większy testosteronu tym mniejszy kortyzolu. Te dwa hormony nie przepadają za sobą. Jak się mniej stresować?
-medytacja
-ćwicz relaksacje
-śmiej się
 -pracuj nad podejściem do życia
 Praca nad zmniejszeniem stresu to jest temat na kilka artykułów, nie ma szybkich technik to całościowa praca nad własnym podejściem do życia.

6. Ćwicz jak mężczyzna!

Nic tak nie zwiększa testosteronu jak porządny trening siłowy, dlatego:

 -rób ćwiczenia angażujące wiele partii mięśni, martwe ciągi, wyciskanie żołnierskie czy przysiady ze sztangą.
-według Szwedzkich badań trening siłowy gdzie jesteśmy w stanie zrobić około 5 powtórzeń najbardziej zwiększa nasz testosteron, dlatego nawet jak ćwiczysz na masę mięśniową nie wychodź ponad 10 powtórzeń a ostatnie serie w głównych ćwiczeniach kończ na 6-8 powtórzeniach z maksymalnym ciężarem
 -ogranicz czas treningu, do 45 min zwiększa się testosteron jak ćwiczysz dłużej, zwiększa się kortyzol
 -dla wszystkich fanów joggingu, niestety częste treningi aerobowe zmniejszają poziom testosteronu
 -zadbaj o regeneracje, przetrenowanie zwiększy kortyzol, trzeba ćwiczyć rzadziej ale porządniej.

7. Podniecaj się często ;)

 Jeżeli nie często jesteś napalony, ten jeden sposób może bardzo zwiększyć twój poziom testosteronu. Według niemieckich badań proste posiadania erekcji zwiększa poziom wolnego testosteronu. Oglądanie porno zwiększa męski hormon, pomimo że nie polecam tego sposobu bo nadmiar porno odmóżdża trochę ludzi. Użyj wyobraźni, fantazjuj, napalaj się częściej, to całkowicie zdrowe i ok. Jak masz partnerkę to korzystaj z tego, uprawiaj często seks. Seks jest dobry i zwiększa testosteron, koniec tematu :).